Nadszedł tak długo oczekiwany dzień i dnia 6 maja o 20:30 był już mój. O czym mowa? Rzecz jasna o lustrzance, kupiłam ją wczoraj i już dzisiaj byłam robić zdjęcia próbne.
Ale najpierw pokarze wam sam aparat:
NIKON D5100, mój kochany najukochańszy:
A teraz trochę zdjęć. Ponieważ wiosna już na poważnie, to teraz jej powiew w moim obiektywie.... no cóż zdjęcia są za duże może uda mi się je ogarnąc i jeszcze dzisiaj wam pokazać.
--------------------------------------------------
Dopiero teraz zauważyłam, że jestem już 101 dni na pingerze. Chciałabym z tej okazji podziękuwać kilku osobą:
1. Wszystkim którzy go czytają i komentują
2. Sobie samej za wytrwałość
3. Mojej mamie, która nie czyta tego bloga, ale gdyby nie ona nic bym nie zrobiła.
DZIĘKUJĘ i życzę sobie jeszcze co najmniej 2 razy tyle:)
Mam nadzieję, że to tego bloga nie dotknie:)
Nie możesz dodać komentarza.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten wpis.